Hejt w internecie
Pewnego razu, gdy Zosia wróciła ze szkoły z szerokim uśmiechem na twarzy. Od dawna marzyła o tym, by stworzyć swój własny kanał na YouTube, by dzielić się ze swoimi książkami, które sama napisała. Usiadła wygodnie w swoim ulubionym fotelu, otworzyła YouTube i postanowiła spełnić marzenie. Nagrała swój pierwszy filmik i opublikowała na swoim książkowym kanale. Cierpliwie czekając na pierwsze wyświetlenia. Z dnia na dzień zaczęły się zwiększać wyświetlenia i subskrypcje wraz z komentarzami.
Twoje książki są świetne. Książki, które polecasz, są super. Masz niesamowity talent.
Zosia była pełna radości. Komentarze dodawały jej pewności siebie, a pisanie książek stało się jeszcze przyjemniejsze.
Jednak pewnego dnia, gdy Zosia otworzyła swój kanał, zobaczyła kilka negatywnych komentarzy o swoich książkach.
Twoje filmy są nudne. Nie masz talentu do pisania książek. Usuń ten kanał to strata czasu.
Zosia od razu została przygaszona i doznała wielkiego smutku oraz niechęć do pisania książek. Chociaż było to kilka negatywnych komentarzy to i tak Zosia odczuwała smutek w sercu. Myślała, że nie na daje się do pisania książek i przestała je pisać.
Kilka dni później mama zapukała do Zosi drzwi i zapytała.
- Co się stało, że już nie piszesz książek, przecież twoje książki są świetne.
- Właśnie, że moje książki nie są takie, jak myślisz. Nie na daję się do tego. Wszyscy w Internecie to widzą.
- Masz ogromny talent. Nie przejmuj się opinią innych. To nie jest ważne w życiu. W życiu ważne jest akceptacja siebie oraz czas spędzony z rodziną. Hejterzy tylko tobie zazdroszczą, że masz taki wspaniały talent. Wcale nie są odważni, jak myślisz. Hejt to tylko bezwartościowe słowa, które chcą byś przestała robić to, co kochasz. Pamiętaj o tym.
- Dobrze mamo. Masz rację i będę dalej robiła to, co kocham.
Następnego dnia Zosia ponownie wzięła się za pisanie książek i nagrywanie filmów oraz ich publikowaniem. Już się tak nie stresowała i pisanie książek znowu stało się jej pasją. Gdy otworzyła kanał, zobaczyła dużo pozytywnych komentarzy i kilka negatywnych, ale Zosia nie była już tak nimi przejęta. Wiedziała, że to tylko bezwartościowe słowa, które nie mają znaczenia w jej życiu.
- Hejt to tylko mała przeszkoda, która chce, bym nie dążyła do celu, ale ja robię swoje z pasją i miłością. - powiedziała sobie w duchu Zosia. Następnie poszła do mamy i powiedziała.
- Dziękuję Ci mamo. Dzięki Tobie dalej robię swoje z pasją i miłością. Jesteś najlepsza. Kocham Cię.
- Ja Ciebie też kocham. I pamiętaj o tym, byś zawsze wierzyła w siebie i nie poddawała się.
Mama objęła Zosię ramionami, ciesząc się szczęściem Zosi.
Autor: K.F. (5b)